Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Wto 13:20, 27 Lip 2010 Temat postu: Koci katar |
|
|
Wiele młodych lub starych kotów choruje na zakaźny katar. Bardzo ciężko to znoszą, gdyż wtedy nie przyjmują pokarmu ani wody. W tej sytuacji giną.
Zaczyna się tylko katarem lub wyciekiem z nosa, później gorączką, a potem wirusy i bakterie przeszkadzają kotu w oddychaniu.
Jednak przebieg choroby nie musi być taki dramatyczny, wszystko zależy od odporności kota. Jeśli zachorował, potrzebuje dużo ciepła i opieki właściciela. Musi również dostać szczepionkę i antybiotyki. Dobrze by było, aby właściciel 2 razy dziennie po 10 minut naświecił pyszczek kota promieniami podczerwieni. Nie należy tego robić, gdy kot ma gorączkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kicka
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:17, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Na tą chorobę bardzo często chorują koty w schroniskach :( Szczególnie, że jest ona tak łatwo przenoszona...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Wto 16:22, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
I tym sposobem umiera coraz więcej kocurków :(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Idusia
Miłośnik kotków

Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:04, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Klusia ma znowu k. katar...pewnie podczas mojej nieobecności (byłam nad morzem) sąsiad opiekujący się zwierzakami zostawił otwarte okno, a wiadomo - Kluska uwielbia wychodzić na dwór...tyle, że na podwórku mamy 2 koty chore na tą chorobę :( Jutro jadę z nią do weta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kicia1101
Koci specjalista

Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pią 14:55, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Na pewno wszystko będzie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 15:00, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Idusia tylko nie mów że ten grubas!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Idusia
Miłośnik kotków

Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:06, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Niee! Nigdy w życiu! Mamy zaufanego sąsiada, on opiekuje się naszymi zwierzakami zawsze, gdy wyjeżdżamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 18:38, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Uff to dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kicka
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:23, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
I jak się czuje Kluska?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Idusia
Miłośnik kotków

Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:02, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dostała 3 zastrzyki i wet przepisał lek "biostymina". Na szczęście to już koniec kuracji. Nikki tak, jak pisałaś na innym forum - wet popsikał preparatem na pchły i ani jednej jeszcze nie widziałam.Dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 18:51, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Proszę
Powodzenia dla Klusi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kicka
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:17, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|