|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Wto 13:43, 27 Lip 2010 Temat postu: Kąpiel |
|
|
Trzeba się zgodzić, że nie należy regularnie kąpać kotów, bo woda usuwa niezbędny tłuszcz z kociego futerka. Czasami jednak krótka kąpiel jest potrzebna. Miłośnicy kotów kochają także swoje domy i zazwyczaj przymykają oko na niemiłe zapachy, które wydziela koci przyjaciel. Mimo to, czasem muszą przyjąć zdecydowaną postawę i skierować się wraz ze swoim pupilem w stronę łazienki.
Jak się zabrać za wykąpanie kota?
Spróbujemy przekonać Ciebie, że kot po kąpieli będzie wyglądał wspaniale i świeżo ze swym puszystym futerkiem. Nie będzie miał też żadnych łazienkowych urazów.
Koty naprawdę nie lubią wody, więc żadna kąpiel nigdy nie będzie dla nich miłym i spokojnym doświadczeniem – nawet jeśli kąpiesz kotka dla jego dobra. Jeśli nie Twój kot nie bierze udziału w wystawach, to prawdopodobnie, że nie będziesz mieć potrzeby kąpać go, jeśli nie jest to absolutnie koniecznie. Kąpiel jednak jest niezbędna gdy kot ma problemy skórne, pchły, skołtunioną sierść lub gdy jest po prostu brudny. Aby się upewnić, że kąpiel przebiega bez żadnych problemów, naszykuj wszystko odpowiednio wcześniej. Po pierwsze, wybierz dobre miejsce do kąpieli. Koty potrafią uciec z różnych trudnych sytuacji, więc najlepiej jest kąpać go w małej przestrzeni. Dogodnym miejscem wydaje się być zlew w kuchni, ponieważ jest na odpowiedniej wysokości, ale każdy inny pojemnik na wodę jest równie dobry. Umieszczenie gumowej maty anty-poślizgowej w zlewie może być wygodne. Kotek nie będzie się wtedy ślizgać na mokrej powierzchni.
Dobrze byłoby także poprosić o pomoc drugą osobę, na przykład kogoś o dużym doświadczeniu z kotami. Trzeba mieć pod ręką dużo ręczników, oraz specjalny koci szampon. Można go kupić w przychodni weterynaryjnej albo w dobrym sklepie zoologicznym. Musi to być produkt przeznaczony dla kotów, ponieważ szampony dla ludzi wysuszają kocią skórę i powodują różne problemy skórne. Przed kąpielą należy uważnie przeczytać instrukcje na butelce. Upewnij się, że butelka jest odkręcona, a ręcznik rozłożony. Nie ma nic bardziej denerwującego niż próby odkręcenia butelki i rozłożenia ręcznika wtedy, kiedy Twój kot wyrywa się i fuka. Dobrze jest także mieć pod ręką plastikowy dzbanek do delikatnego zmoczenia i spłukania kota. Następnie nalej do zlewu wodę do wysokości około 5 – 8 cm, upewniając się, że nie jest zbyt gorąca i sprawdzając temperaturę tak, jak dla niemowlęcia.
Wskakuj do środka, Koteczku!
Włóż kota do wanny. Przede wszystkim spraw, by zwierzak rozluźnił się. Podnieś go i przytul – aż się nie odpręży i zacznie mruczeć. Na tym etapie upewnij się, że Twój pomocnik jest w gotowy do podania Ci pomocnej dłoni i zdecydujcie się, kto będzie trzymał kotka. Złap zwierzaka i trzymaj mocno za luźną skórę na karku. Kot będzie próbował zwiać jak tylko zbliżysz się z nim do wody. Trzymaj kota na tyle pewnie, aby nie miał szans się wyrwać i utrudniać Ci kąpiel. Nie ciągnij go zbyt mocno za skórę na karku, bo możesz go udusić.
Kiedy Twój kot stoi już w wannie, zmocz go delikatnie i powoli używając dłoni lub dzbanka. Przemawiaj do niego łagodnie i cicho, pilnując, żeby nie próbował wyskoczyć. Postaraj się, by Twoje ruchy były spokojne i płynne. Kiedy kot będzie mokry, użyj szamponu i delikatnie go namydlaj unikając wrażliwych miejsc takich jak uszy i oczy. Nie używaj zbyt dużo szamponu. Spłukanie piany zajmie wtedy bardzo dużo czasu. Kiedy upewnisz się, że kot jest czysty, delikatnie nalej trochę czystej wody, ponownie sprawdzając, czy ma odpowiednią temperaturę.
Proszę o ręcznik!
Kiedy kot będzie już opłukany, połóż ręcznik na jego grzbiecie i owiń nim mocno zwierzaka. Trzymając kota pod dolnymi łapkami, delikatnie osusz. Jeśli kot jest nadal spokojny, wykorzystaj tę okazję, aby wyszczotkować mu sierść i usunąć ewentualne kołtunki. Jeśli jesteś pewien, że wysuszyłeś ręcznikiem nadmiar wody, uwolnij kota. Niektóre koty zaczynają biegać zaraz po kąpieli, inne znajdują spokojne miejsce, gdzie mogą się ukryć i dąsać. Nie wypuszczaj kota na dwór przez kilka godzin po kąpieli i upewnij się, że jego sierść jest zupełnie sucha. Na koniec rozpieszczaj swojego ulubieńca. Pochwal go, aby następnym razem kąpiel nie była dla niego tak traumatycznym doświadczeniem. Nigdy nic nie wiadomo, może raz wykąpany, Twój kot nie będzie chciał ponownie się ubrudzić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
magdaa955
Początkujący

Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:16, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja uważam za głupotę kąpania kota . No chyba że w ekstremalnych wypadkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Wto 16:24, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli kotek się mocno ubrudzi np. w błocie to nie ma wyjścia.
Ja kąpie swoje swoje koty bardzo rzadko a jak już to tylko w szamponie przeciwpchelnym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kicka
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:07, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A ja jeszcze nigdy moich kotek nie kąpałam i jakoś nie mam takiego zamiaru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
magdaa955
Początkujący

Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:57, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam ale właśnie w takich przypadkach jak się mocno ubrudzi itd Żaden z moich kotów jeszcze nie był aż tak brudny, żebym musiała go kąpać. Bo jak np. pada i na dworze błocisko to kotek siedzi w domu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kicka
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:41, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No u mnie też Myślę, że z moimi kotkami byłoby bardzo ciężko, bo boją się wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 13:49, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Do wszystkiego trzeba cierpliwości
Trzeba kotka powoli przyzwyczajać
Najpierw:
1.Zapowiedź kąpieli
Mówicie że woda to nic strasznego, żeby kiciuś się nie bał itp.
2. Próba z wodą
Bierzecie kotka do łazienki, kładziecie np. na pralce, nalewacie odrobinkę wody na dłoń, później podkładacie do pyszczka kotka, później polać troszeczkę na futerko kota.
3. Krok trzeci- spryskiwacz
Wszyscy wiedzą że kotki, nie cierpią tego "pszyyyt pszyyyyt"
Więc należy powolutku podejść do kotka i stopniowo psikać na sierść kota
4. później tylko kąpiel
Powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kicka
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:07, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Koty bengalskie podobno lubią wodę Jak już będę miała, to może se z nim będę pływać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nikki
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Śro 16:15, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tureckie Van kochają wodę. Same łowią sobie rybki na obiad
Moja przyjaciółka ma van'a i raz z nim pojechałyśmy nad jezioro to pływał na materacu razem z nami
To cudny kot jest, też sobie kupię kiedyś van'a
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
meaow
Początkujący

Dołączył: 26 Lip 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 21:26, 28 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Raz próbowałem kąpac swoją kicię, bo miała paskudne rozwolnienie i była ubrudzona od ogona do pięt poprzez brzuch i grzbiet... Na własne nieszczęście nie założyłem rękawic i miałem później problemy z utrzymaniem łyżki z zupą. Po mojemu więc: nie kąpac, kot sam się umyje.
Igor
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kicka
Administrator

Dołączył: 25 Lip 2010
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:30, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Miałam kiedyś pewną kotkę... [*] Też sobie łowiła na obiad rybki To był zwykły dachowiec bardzo podobny do mojej Kicki. Igor, ja też sądzę, że koty sobie same świetnie dadzą radę z umyciem się. No może w szczególnych przypadkach trzeba będzie im pomóc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|