Smutna pierwsza wiadomość

Flora

Heh, czy wrócą czy nie to się kiedyś okaże....

Szansa zawsze jest Smile

Nikki

Van wróciła po 4 latach.
Była bez adresówki, jedynie w obroży.

Flora

Nieźle.... o_o

Tak na marginesie. O mały włos wczoraj mi się Felix nie zgubił. Polazł gdzieś i stracił drogę powrotną. Na szczęście po 3 h znalazłam go w pobliżu podwórka.

Nikki

Lepiej go prowadzaj na smyczy.
Z adresówką i obrożka.

Flora

Adres i obróżkę ma, w ogóle jej nie zdejmuję. A smycz? No cóż, on nie daję się prowadzić na smyczy, a nie chcę go męczyć. Pozamykam bramy to trochę z Bąblem i Baryłką polata. Smile

kicka

Ważne, żeby nie wychodził poza ogrodzenie Wink

Flora

Taa, jak on już jakieś pół h temu był w garażu sąsiadów...

kicka

Hehe

Moje kotki też wszędzie hasają

Flora

Hihi, w końcu to kotki - muszą wszędzie hasać!

kicka

No właśnie Wink

Taki jest koci żywot ;D

Nikki

Ale to charakteryzuje te nasze stworki XD

kicka

No tak ;D Chociaż niestety czasem pakują się przez to w kłopoty :(

Nikki

To wszystko zależy od tego jak się je pilnuje. Moje nigdy żadnych problemów z czymś takim nie miały.

kicka

Moje też nie ( na szczęście ), ale jak biegają na podwórku, to ciężko je pilnować...

Flora

Oj tak, zawsze gdzieś wlezą i ich potem nie widać... ;P